Rozdział 318
Im głośniej Matthew się śmiał, tym bardziej przygnębiona czuła się Elise. Naprawdę nigdy nie sądziła, że wpadnie w ręce Matthew. Widząc, do jakich ekstremalnych środków posunęła się Madeline, nie mogła sobie wyobrazić szczęśliwego zakończenia dla niej i Alexandra. A teraz nagłe pojawienie się Matthew natychmiast przecięło wszystko między nią a Alexandrem. Mogłaby być mu wdzięczna, gdyby zrobił to w inny sposób, ale teraz... Zacisnęła zęby, patrząc na niego przekrwionymi oczami. „Nie wybiegaj myślami w przyszłość, Matthew! Nigdy nie pójdę na kompromis, nawet jeśli oznacza to, że będę musiała umrzeć z tobą!” Im silniejsza była nienawiść w jej oczach, tym bardziej była zdeterminowana, by mu się przeciwstawić.
Matthew poczuł nagłe ukłucie w piersi, gdy zobaczył Elise w takim stanie. Naprawdę nie chciał, aby jego związek z Elise zaszedł aż tak daleko, ponieważ chciał również, aby patrzyła na niego z sercem pełnym radości i oczekiwania, a jej oczy pełne czułości, tak jak wtedy, gdy patrzyła na Alexandra. „Elise, nie zapominaj, że teraz Alexander przyparł mnie do muru. Jestem gotów zrobić wszystko. Ciebie to nie obchodzi, ale co z twoimi dziadkami? I co z reputacją rodziny Sinclair, co?” Złapał Elise za gardło, ale nie zacisnął uścisku.
Jednak słowa Matthew'a odebrały Elise oddech. Ma rację. Wszystko, co powiedział, jest prawdą. Jak mogłabym nie dbać o dziadka i babcię? pomyślała. „Matthew, sama na pewno wyślę cię do więzienia!” Zacisnęła pięści.