Rozdział 353
Podeszła do Madeline i chłodno zapytała: „Pani Griffith, minęło mniej niż pięć minut od pani przybycia. Czy jest pani pewna, że to ja jestem tutaj winna?”
„To nie ma znaczenia”. Madeline ściszyła głos, by wyjaśnić: „Jesteś ze wsi, więc nie znasz tutejszych zasad i nie winię cię za to. Nie mam też nic przeciwko twojemu związkowi z Alexandrem, ale nie możesz robić, co ci się podoba, używając nazwiska rodziny Griffith. Są pewne rzeczy, w których po prostu nie upierasz się, że masz rację. Teraz uczę cię, jak
współdziałać w społeczeństwie wyższych sfer. Proszę, przestań osądzać, gdy uważasz, że celowo czepiam się ciebie.