Rozdział 393
Poza tym, biorąc pod uwagę, jak uprzejmie burmistrz Bull rozmawiał z Elise, było oczywiste, że ich relacja była bliższa, niż Elise to przedstawiała. Jednak teraz nie był czas na rozmowę, więc Jeanie nie odważyła się zadać więcej pytań. Spojrzała na bramy szpitala, które były tak mocne jak mury miasta, powoli się otwierały i mocno ścisnęła róg płaszcza, gdy jej nadzieje znów rozgorzały. Pod przewodnictwem burmistrza Bulla Elise i Jeanie, wraz z ludźmi Alexandra, płynnie weszły do szpitala.
Dyrektor szpitala usłyszał wiadomość i przechwycił ją przy wejściu do oddziału szpitalnego. „Jesteś burmistrzem, Simonie Bull, prawda? To przyjemność gościć cię tutaj. Witamy!”
Mężczyzna przywitał ich z uśmiechem i nawet wyciągnął rękę w stronę Simona, próbując zyskać jego przychylność. Wyraz twarzy Simona nie zmienił się, skinął głową i po prostu pozwolił, aby ręka drugiej strony zawisła w powietrzu, pytając beznamiętnie: „Gdzie są podopieczni Austina i Trevora Andersona?”