Rozdział 453
Danny natychmiast stanął przed Elise. „Kim jesteś i czego chcesz?” Wykrzywił twarz z wystudiowaną zaciekłością. Wiedział, że jest słabszy od Elise pod względem siły, ale mimo wszystko był mężczyzną. W chwilach zagrożenia musiał stanąć przed nią, aby ją chronić.
Jednak tak wielkie zamieszanie nie wywołało żadnej reakcji ze strony ulicznych sprzedawców i przechodniów, którzy już byli przyzwyczajeni do takich sytuacji. Ignorując niepokojącą sytuację, w jakiej się znajdowali, kontynuowali prowadzenie własnych interesów, targując się o ceny, jakby ich świat był oddzielny od świata Elise i innych.
Po chwili konfrontacji z brutalem Danny zmrużył oczy, gotowy zadać pierwszy cios. Jednak gdy miał już wykonać ruch, krępy brutal przed nim nagle zaśmiał się służalczo. „Hehe, żartowałem, ludzie. Nie zrozumcie mnie źle, okej? Mówiłem dosłownie!”