Rozdział 1755
Rozdział 1755 Wpadłem w jego objęcia
Francesca naciągnęła czapkę niżej i spokojnie przeszła obok ochroniarzy, którzy nie poświęcili jej ani jednego spojrzenia, gdyż całą uwagę skupiali na pięknych kobietach w tłumie.
Gdy tylko wyszła z galerii handlowej, tuż przed nią zobaczyła srebrnego Pagani.