Rozdział 394 Wayne jest w dobrym nastroju
Anna pomyślała, /'nie boję się ciebie! Czemu miałabym się bać? Była tak wściekła, że nawet chciała go spoliczkować.
Wayne wyszedł po tych słowach, ku jej wielkiej radości. A Anna siedziała nerwowo w swoim biurze do trzeciej, kiedy została zwolniona ze swoich obowiązków. Odeszła, nawet nie mówiąc „cześć”, kiedy przybył tam lekarz z następnej zmiany.
Musiała wrócić do pracy o dziewiątej rano, więc spała w pokoju lekarskim. Całonocna służba była wyczerpująca. Jednak Anna nie mogła spać po położeniu się. Wiedziała, że spotka Wayne'a, kiedy wróci do Birmingham, ale nie spodziewała się, że spotka go tak szybko. Wróciła zaledwie miesiąc temu, kiedy wpadła na Petera i jego w szpitalu.