Rozdział 7 Rozwód, mamo
Anna była rozbawiona i parsknęła śmiechem: „Dlaczego to powiedziałeś?”
„ Ponieważ nie sądzę, żeby tatuś kochał mamusię”. Tammy kontynuowała: „Inni tatuśkowie całują swoje dzieci codziennie, ale mój tatuś odwiedza nas tylko raz lub dwa razy w roku. Za każdym razem mówi tylko kilka słów, a potem odchodzi. Nawet cię nie przytula. On mnie nie kocha. Nie chcę już tego tatusia”.
Serce Anny zapadło się.
Nie odważyła się powiedzieć Tammy prawdy, bo bała się, że będzie to dla niej straszny cios. Anna poprosiła więc kogoś, żeby jej pomógł i udawał ojca Tammy.
Nie spodziewała się, że Tammy będzie tak inteligentna i wyrozumiała.
Tammy kontynuowała: „Mamo, nie myśl, że będę zła z powodu rozwodu. Dlaczego nie poszukasz innego mężczyzny? Dopóki on mnie kocha, będę w stanie zaakceptować jego! Jeśli będzie miał dzieci, dogadam się z nimi”.
„ Głupia dziewczyno”. Oczy Anny zrobiły się czerwone, gdy usłyszała: „Mamusia nie potrzebuje nikogo oprócz ciebie”.
„Ale ja chcę brata”. Tammy się uśmiechnęła. „Chcę, żeby mamusia i tatuś mnie rozpieszczali, a starszy brat się mną opiekował”.
Anna pogłaskała ją po głowie i milczała.
Pomyślała o synu, którego jej zabrano i zastanawiała się, jak sobie radzi.
Chciałaby kiedyś zobaczyć swojego syna i go przytulić.
Kiedy Tammy zobaczyła smutek Anny, przyrzekła sobie w duchu, że znajdzie dla swojej matki troskliwego i opiekuńczego mężczyznę.
Tego wieczoru Anna otrzymała e-mail z działu kadr Carousel Group, w którym poinformowano ją, że od następnego poniedziałku rozpocznie pracę w hotelu Carousel.
Sprzątała mieszkanie, gdy zobaczyła Tammy zajętą zabawą iPadem.
„ W co grasz, kochanie?”
Tammy szybko przytuliła iPada. „Nie powiem ci”.
„ Okej, dobrze. Nie będę na to patrzeć.”
Tammy kontynuowała uzupełnianie informacji, gdy Anna odeszła.
Okazało się, że Tammy rejestrowała Annę na portalu randkowym.
Była zadowolona z niektórych mężczyzn, których zobaczyła na stronie internetowej. Jednak naprawdę spodobał jej się mężczyzna, którego poznała na lotnisku. Zdecydowanie pasował do jej matki.
Ale nie mogła go znaleźć na tej stronie internetowej.
A Anna nie miała zielonego pojęcia, że jej inteligentny syn szuka dla niej nowego męża.
Dzień, w którym Anna przyszła do pracy, przypadał na dziesiątą rocznicę istnienia Hotelu Carousel, dlatego też miała cały dzień mnóstwo zajęć.
Właśnie gdy była zajęta przygotowywaniem personelu do pracy w holu, usłyszała, jak ktoś woła: „Anno?”
Annę zaskoczył znajomy, a jednak jakoś dziwny głos.
Anna odwróciła się i zobaczyła młodą parę. Mężczyzna był przystojny i wyglądał na niespokojnego. A kobieta mocno trzymała się jego ramienia.
Mimo że minęło już pięć lat, Anna nadal czuła się zraniona, widząc swojego byłego chłopaka idącego za rękę z jej byłą najlepszą przyjaciółką. Nigdy nie zapomni tego, co jej były chłopak zrobił jej pięć lat temu.
Zaciskając pięści, zdołała opanować swój temperament i uśmiechnęła się: „To było dawno”.
Harry spojrzał na Annę i chciał coś powiedzieć, ale ostatecznie nie wypowiedział ani jednego słowa.