Rozdział 476 Szalona kobieta
Przez cały tydzień w Birmingham bez przerwy padał deszcz. Miasto stało się jeszcze zimniejsze z powodu późnych jesiennych deszczów.
Bill siedział w podupadłej małej restauracji, ubrany w czarną skórzaną kurtkę. Na tłustym stole miał miskę makaronu, a ciepło i aromat wypełniły mały pokój.
Kobieta siedząca naprzeciwko niego miała na sobie czarną czapkę baseballową, co sprawiało, że nie pasowała do otoczenia. Jej postawa była protekcjonalna, jakby nie chciała tam być. Siedziała prosto, starając się nie dotykać niczego w pokoju.