Rozdział 497 Prawie poza kontrolą
„ Nie, ja też jestem zwykłym człowiekiem”. Jasper nagle przypomniał sobie, co powiedział Isabelli i kilka obrazów, o których nawet on sam myślał, że już zapomniał. A jego instynkt podpowiadał mu, że musi uciec.
Cofnąwszy się o krok, zamknął drzwi i wyszedł z sypialni. Z resztką zdrowego rozsądku ubrał się w panice i zadzwonił do swojego asystenta Liama, zapinając koszulę.
„ Przyjedź i mnie odbierz” – powiedział z dreszczem. Ignorując Lily, która wyszła z pokoju i zamierzała go gonić, szybko odłożył słuchawkę i opuścił mieszkanie.