Rozdział 49 Nadchodzi najgorsze
Peter poczuł się nieswojo. „Dlaczego policja tak długo przyjeżdża? Minęło dziesięć minut” – zapytał.
W obliczu grasujących na wolności przestępców Amelia powinna była dotrzeć tu wcześniej, podczas gdy reszta oddziału podążyłaby za nią.
„O co się martwisz? To nie jest dla mnie nowość. Po prostu zostań na miejscu, damy sobie radę” – powiedziała niecierpliwie Amelia, reagując na jego sugestię.