Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51 51
  2. Rozdział 52 52
  3. Rozdział 53 53
  4. Rozdział 54 54
  5. Rozdział 55 55
  6. Rozdział 56 56
  7. Rozdział 57 57
  8. Rozdział 58 58
  9. Rozdział 59 59
  10. Rozdział 60 60
  11. Rozdział 61 61
  12. Rozdział 62 62
  13. Rozdział 63 63
  14. Rozdział 64 64
  15. Rozdział 65 65
  16. Rozdział 66 66
  17. Rozdział 67 67
  18. Rozdział 68 68
  19. Rozdział 69 69
  20. Rozdział 70 70
  21. Rozdział 71 71
  22. Rozdział 72 72
  23. Rozdział 73 73
  24. Rozdział 74 74
  25. Rozdział 75 75
  26. Rozdział 76 76
  27. Rozdział 77 77
  28. Rozdział 78 78
  29. Rozdział 79 79
  30. Rozdział 80 80
  31. Rozdział 81 81
  32. Rozdział 82 82
  33. Rozdział 83 83
  34. Rozdział 84 84
  35. Rozdział 85 85
  36. Rozdział 86 86
  37. Rozdział 87 87
  38. Rozdział 88 88
  39. Rozdział 89 89
  40. Rozdział 90 90
  41. Rozdział 91 91
  42. Rozdział 92 92
  43. Rozdział 93 93
  44. Rozdział 94 94
  45. Rozdział 95 95
  46. Rozdział 96 96
  47. Rozdział 97 97
  48. Rozdział 98 98
  49. Rozdział 99 99
  50. Rozdział 100 100

Rozdział 76 76

Drzwi frontowe prowadziły do dużego głównego pomieszczenia ze sklepionym sufitem o wysokości trzech pięter. Na wszystkich ścianach ogromnego pomieszczenia znajdowały się drzwi, a schody prowadziły na balkon okrążający pomieszczenie i prowadzący na balkony na drugim i trzecim piętrze. Wokół pomieszczenia ustawiono mnóstwo wyściełanych kanap i krzeseł, tak aby kilka grup osób mogło usiąść i porozmawiać ze sobą w oddzielnych małych obszarach. Na przeciwległej ścianie znajdował się gigantyczny kominek, a całe pomieszczenie było urządzone w stylu zamieszkanym, zużytym, wygodnym i antycznym.

Gdy szli przez pokój w stronę schodów, było dużo gapiów. Ale nikt nic nie powiedział. Aislinn zauważyła, że wszyscy wydawali się być w dżinsach i zwykłych koszulkach. Wyglądało to prawie tak, jakby mieli na sobie mundur. Stwierdziła, że nikt nie ma czasu spakować torby przed wyjściem tutaj na walkę. Wszyscy mieli na sobie ubrania z szafy, jak przypuszczała.

Cullen poprowadził Aislinn po schodach i wzdłuż balkonu na trzecim piętrze. Następnie przeszli przez kolejne drzwi i długim korytarzem. Jego pokój znajdował się na końcu korytarza. Aislinn uśmiechnęła się, gdy weszli i znalazła się w pokoju, który mógł być niemal repliką jego sypialni w Madadh-Allaidh Saobhaidh. Było tam dużo ciemnego błękitu. Pierwszy pokój, do którego weszli, miał biurko, kilka regałów na książki i kącik wypoczynkowy z telewizorem i kanapą podobną do tych na dole. Było tam kilka drzwi. Jedne prowadziły do łazienki, a drugie do sypialni.

تم النسخ بنجاح!