Rozdział 1944 Całkowicie zdumiony
„Nie mogę nawet przez chwilę porozmawiać z moją szwagierką?” odparła Cathy z buntowniczym zacięciem, jej głos zabarwiony był buntem. „Nie czepiam się jej. Babcia i dziadek rozmawiali z nią o wiele częściej przed chwilą.
Dlaczego nie wyślesz ich do kąta, żeby policzyli swój dar?
Spojrzenie Romea stwardniało, a Cathy szybko złapała Arabellę za rękę, błagając o pomoc. "Bella."