Rozdział 106 Będzie publikowany publicznie
Z powątpiewaniem odpowiedziała: „Przepraszam, ale na drodze był korek, a dziś rano w godzinach szczytu był dość duży ruch”.
Cindy prychnęła i powiedziała: „Słyszałam, że jesteś właścicielem samochodu. Skoro kupiłeś samochód i wiesz, że w poniedziałek jest poranny szczyt, to czemu nie wyjść z domu trochę wcześniej? Równie dobrze możesz powiedzieć, że byłeś leniwy i chciałeś się wyspać!”
Wczesnym rankiem w holu nie było wielu ludzi, ale recepcjonista, portier, ochrona i personel sprzątający byli tam wszyscy, a chociaż Cindy mówiła cicho, wszyscy słyszeli echo.