Rozdział 112 Wpadam, żeby się z tobą spotkać
Emma była zajęta przekazywaniem pracy Lucy. Pracy było tak dużo, że skupiły się na jej ogarnięciu. Zbliżała się pora lunchu, ale większość pracy wciąż pozostała do zrobienia.
„Może będziemy musieli dziś zostać po godzinach”. Lucy była bardzo nieszczęśliwa. „Dała nam tylko jeden dzień”.
Emma wysłuchała jej skarg i próbowała dodać otuchy kilkoma słowami, gdy usłyszała dzwonek telefonu na biurku. Podniosła słuchawkę i sprawdziła, czy to menedżer White. Odebrała: „Menedżerze White, co się dzieje…”