Rozdział 1157 Nieistotny outsider
Emma zarumieniła się, gdy poprowadził ją za rękę na drugą stronę półki. Kiedy do niej dotarła, bała się, że klienci ją zobaczą, i spojrzała w górę z paniką – dawno już ich nie było.
Kevin puścił jej dłoń i podszedł, żeby wziąć trochę. Był tu już kilka razy, więc styl był mu już znany.
Emma była nieśmiała, gdy na nich patrzyła, więc stała obok i czekała na niego.