Rozdział 1199 Oto dwie osoby, które kocha najbardziej
Emma zarumieniła się, przypominając sobie, jak wczoraj wieczorem w łóżku domagał się jej bez skrupułów, przez co jej ciało zrobiło się kwaśne i słabe. To było bardzo miłe z jej strony, że się tym nie przejmowała; jednak to on sam z własnej inicjatywy o tym wspomniał. Jakiż on był zły!
Odpowiedziała mu gniewnie: „Powiedziałeś to? Czemu nic z tego nie pamiętam? Muszę iść i wsiadam do samolotu, pa”. Odłożyła słuchawkę, nie mówiąc ani słowa.
Po odprawie Emma wsunęła swój bagaż na pokład samolotu i usłyszała, jak Andy żegna się z nią: „Uważaj na siebie, Emma. Następnym razem zabiorę cię do Snowdena”.