Rozdział 1397 Dumni z Ciebie
Po rozmowie z matką Nicole wydęła usta z lekkim niezadowoleniem i kątem oka dostrzegła uśmiech na twarzy Davida. Lekko spanikowała i bała się, że pomyśli o niej jak o dziewczynie, która nic nie wie.
... choć prawdą było, że rzadko zajmowała się domem. Domem? Nicole wpadła na pomysł!
Nicole odchrząknęła i powiedziała: „Bracie Davy, myślisz, że matki zawsze chwalą cudze dzieci, a karcą własne? Kto powiedział, że nie umiem gotować ryżu? To zdrowy rozsądek, wiedzą o tym nawet uczniowie podstawówki! Poza tym nie chodzi o to, że nic w życiu nie umiem. Wczoraj wyprałam mundurek i zamierzam go wyprać jeszcze dzisiaj. Mam dość prania. Mam czerwone ręce od tarcia”.