Rozdział 1572 Tak bardzo się o nią martwię
O godzinie jedenastej.
Pan Stock skończył pracę i wyszedł z gabinetu, zamierzając wrócić do swojego pokoju.
Coś mu przyszło do głowy. Zatrzymał się i spojrzał na salon.
O godzinie jedenastej.
Pan Stock skończył pracę i wyszedł z gabinetu, zamierzając wrócić do swojego pokoju.
Coś mu przyszło do głowy. Zatrzymał się i spojrzał na salon.