Rozdział 493 Nie mam nic przeciwko dzieleniu się z tobą
Ostatnio, zaraz po obiedzie, od razu ogarnęła ją senność. Zawsze spała prosto na stole, a teraz musiała się jeszcze rozchmurzyć, żeby się z nim uporać. Czuła, że całe jej ciało jest chore.
Kiedy Kevin usłyszał jej słaby głos, jego serce zmiękło i uśmiechnął się lekko: „Chcesz spać, kiedy się najedz?”
"Dobrze ..."