Rozdział 502 Dbaj o siebie i nie pozwól mi się martwić
Ciepły oddech spryskał szyję, wąskie usta celowo lub nieumyślnie musnęły ucho, wywołując falę mrowienia i niejednoznaczności. Emma skurczyła szyję i wymamrotała: „Nawet się nie uśmiechasz, tylko ja jestem słodka, całkiem… dziwna”.
Kevin uniósł brwi. „Chcesz, żebym się uśmiechnął?”
Emma zebrała się w sobie i powiedziała: „Oczywiście, żeby robić zdjęcia, trzeba się zrelaksować. To męczące nadwyrężać twarz ~”