Rozdział 525 Wcześniej czy później trzeba się do tego przyzwyczaić
Gdy weszła do windy, w małej przestrzeni stały cztery osoby, a gdy te dwie nieznajome osoby wpatrywały się w nią, Emma poczuła bez powodu presję, a całe jej ciało zesztywniało.
Z lekkim uśmiechem pan Brook zapytał: „Kiedy pan Miller zorganizował ślub? Minął dopiero miesiąc, odkąd opuściłem kraj. Skąd ta dobra nowina przyszła tak nagle?”
Kevin powiedział: „Ślub odbędzie się w przyszłym miesiącu i właśnie teraz przygotowuję się do napisania zaproszeń. Wyślę je do ciebie, kiedy będą gotowe. Mam nadzieję, że państwo Brook będą mogli przyjść”.