Rozdział 727 Nadal nieśmiały
Emma nadal nic nie mówiła, tylko spuściła głowę i zrobiła uroczą, zarumienioną minę.
Uniósł brwi i zrobił krok naprzód. Ona się cofnęła, a on zrobił krok naprzód. W końcu przyparł ją do ściany i uwięził między swoim ciałem a ścianą. Przysunął się do niej i wpatrywał się w jej zawstydzoną twarz. „Co się stało? Widzę twoje ciało każdego dnia. Dlaczego nie pozwalasz mi na nie spojrzeć dzisiaj?”
Będąc tak blisko jego ciała, Emma nie mogła powstrzymać rumieńca. Uniosła dłoń, by zasłonić twarz, żeby uniemożliwić mu spojrzenie w jej stronę.