Rozdział 791 Rozmowy za jej plecami
Emma myślała, że wytrzyma ból, ale pół godziny później poczuła się jeszcze bardziej niekomfortowo. Poszła do łazienki i podniosła ubranie, żeby sprawdzić. Chociaż plaster poporodowy był już przyklejony, nadal sączyła się z niego duża ilość białej cieczy, a piersi stopniowo puchły.
Jak mogła to wytrzymać cały dzień? Nie dała rady nawet do południa.
Jedynym rozwiązaniem było pójście do supermarketu i kupienie laktatora. W każdym razie w jej biurze była mała lodówka. Mogła przechowywać mleko w lodówce i przynieść je z powrotem, żeby nakarmić Davida po południu.