Rozdział 795 Życie leniwe
Emma skorzystała z okazji, by go odepchnąć i szybko podeszła do miejsca, gdzie odłożyła lunch. Spuściła głowę i otworzyła torbę. „Pospiesz się i jedz, bo jak wystygnie, to nie będzie dobre dla twojego żołądka”.
Opakowanie posiłków dowożonych do hotelu Kingwood było bardzo wysokiej jakości i bezpieczne. Chociaż minęło pół godziny, Emma stwierdziła, że jedzenie nadal było ciepłe i lekko rozluźnione. Następnie wyjęła pudełka jedno po drugim.
„Gdzie moglibyśmy zjeść?” zapytała, podnosząc wzrok.