Rozdział 903 Jak jego siostra
Kevin zaśmiał się cicho i postanowił to przyznać: „W pewnym sensie”.
Jim, „Dziękuję, że pomogłeś mi w tak krótkim czasie, ale oddam ci to, gdy tylko odbiorę nagrodę w konkursie!”
Kevin uśmiechnął się. Usiadł na tylnym siedzeniu samochodu, uniósł rękę i pociągnął za kołnierz, mówiąc powoli: „Jim, nie musisz mi niczego zabraniać. Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że nie powinieneś brać na siebie całej odpowiedzialności? Kiedy przyszedłeś do mnie i swojej siostry po pomoc, nie byłeś tym, który wpadł na ten pomysł. Jeśli twoja siostra i ja poprosimy cię, żebyś oddał te pieniądze młodszej cioci, nic z tego nie będzie. To ja wpadłem na ten pomysł i to ja powinienem być przywódcą”.