Rozdział 985 Nie będę zakładał się o tę możliwość
Emma stwierdziła, że stopy już jej nie bolą, więc Kevin pozwolił jej osobiście docisnąć ręcznik, a sam wziął zupę i ją wypił.
Pan Leger skrzyżował nogi i zapytał: „Kim była ta kobieta na dole, która skrzywdziła Emmę? Widziałem, że zrobiła to celowo. Byłem wściekły. Jak to możliwe, że taka kobieta mogła tam być? Emma po prostu stała, czekając na zupę, a ta kobieta podeszła i celowo na nią wpadła. Były w kącie i gdybym tego nie zobaczył, nikt by nie poznał prawdy. Wszyscy pomyśleliby, że to był po prostu wypadek”.
Kevin zmarszczył brwi jeszcze bardziej, słuchając jego słów.