Rozdział 990 Jedyne zastosowanie
Mimo że kontrakt był tak wartościowy, firma nie mogła dobrze prosperować, polegając wyłącznie na karach umownych. Pieniądze byłyby inwestowane w inne projekty, a gdyby coś poszło nie tak z projektem, mogłyby zostać całkowicie zmarnowane!
Cindy boleśnie upadła na kolana. Pedał w samochodzie był twardy i sprawiał jej ogromny ból w klatce piersiowej, ale nie odważyła się tego okazać. Jej makijaż i włosy były teraz w nieładzie, przez co wyglądała jak wariatka. „Panie Robinson... Mogę zrobić wszystko, co pan zechce...”
„Cokolwiek zechcę?” Pan Robinson prychnął i splunął jej w twarz z obrzydzeniem. „Co możesz dla mnie zrobić? Teraz niczego nie zmienisz! Po co miałabym cię potrzebować? Gdyby chodziło o coś innego, mógłbym cię wysłać do pana Millera, żebyś mu dogodziła, ale teraz nawet ja uważam cię za obrzydliwą, nie mówiąc już o nim! Kiedyś byłaś drugą damą w Sino-Agriculture Group, prawda? Prezes Smith z Sino-Agriculture Group to niesamowity człowiek. Jak to możliwe, że jego córki są więźniarkami i prostytutkami? Hahaha... możesz robić, co zechcę, prawda? Tylko do tego się teraz nadajesz!”