Rozdział 153 Tajemnica
Punkt widzenia Amelii
„Uważamy, że powinieneś wyrzucić go z pałacu na stałe”.
Na dźwięk słów pokojówki moje oczy błysnęły gniewem. „Dlaczego mielibyśmy wierzyć na słowo?” – warczę natychmiast, patrząc na nią gniewnie. Staję prosto, patrząc prosto w jej okrutne, zarozumiałe spojrzenie. „Wszystko, co teraz wiemy, to to, że chłopiec został powierzony twojej opiece, a teraz zaginął. To nie jest dla ciebie zbyt dobry widok, prawda?”