Rozdział 286 Tragedia królewska
Punkt widzenia Spencera
„Ojciec nie żyje.”
Nagle wszystko inne wydaje się zanikać. Słabo słyszę, jak Sylvia łapie oddech, a ona odchyla się ciężko do tyłu na siedzeniu, chowając twarz w dłoniach. Wkrótce dźwięk jej płaczu wypełnia powietrze. Brzmi jednak daleko, przyćmiony przez zakłócenia, jakbym była pod wodą. Ojciec nie żyje. Król Lykanów. Mój ojciec – mój ojciec, z którym rozmawiałam niecałą godzinę temu, mężczyzna, którego ostatnie słowa do mnie kazały mi odejść, mówiąc mi, jak wielkim rozczarowaniem byłam dla niego przez całe życie –