Rozdział 791
Po drodze wszyscy przechodnie nie mogli nie być rozproszeni przez tę kobietę, która zachowywała się bardzo dziwnie. Niektóre dzieci nawet rzucały w nią kamieniami i biły ją, gdy widziały, jak wyglądała.
A rodzice nie powstrzymali żadnego z tych niegrzecznych i wulgarnych zachowań.
Jednak Evelyn nie mogła pozwolić sobie na lekkomyślne zachowanie, ponieważ była o krok od wyjazdu za granicę, a gdyby w tym momencie napotkała jakiekolwiek problemy, wszystkie jej wysiłki poszłyby na marne. Myśląc o upokorzeniu, jakie niosło zeszłej nocy gwałt zbiorowy, i o nieszczęściu, jakie niosło ze sobą pogardzanie nawet przez dzieci, Evelyn zrzuciła całą winę na Vivian.