Rozdział 1468
„Jestem wkurzony, więc lepiej trzymaj się z dala ode mnie”. Wypowiedział te słowa chłodno i skierował się do drzwi. Jego aura była wypełniona napięciem, zimny wiatr muskał ją.
Chloe nie złapała jego spojrzenia, ale jego lodowaty ton i zastraszająca obecność sprawiły, że jej serce zadrżało. „Damon…” zawołała Chloe za jego oddaloną postacią. Damon już otworzył drzwi. Jego wysoka postać zatrzymała się w drzwiach na kilka sekund, zanim wyszedł. Dźwięk zamykanych drzwi był szczególnie nieprzyjemny w pustym pokoju. Chloe stała tam, czując przerażenie. Na zewnątrz Damon wpadł na Nathana i Kane'a, którzy właśnie wracali. Widząc niezadowoloną twarz Damona, Nathan mrugnął, spojrzał na zamknięte drzwi, a potem znów na niego spojrzał. „Damon, czy Chloe znowu cię wkurzyła?” Ta uwaga sprawiła, że Damon zmarszczył brwi, a jego oczy wypełniły się wściekłością. „Odczep się”. Nathan zrobił dwa ostrożne kroki do tyłu. „Damon, jesteś zdenerwowany, co powiesz na to, żebyśmy wyszli na drinka? Niech Chloe pomyśli o tym, jak bardzo dzisiaj przekroczyła granice!” Damon rzucił mu zimne spojrzenie, a Nathan zadrżał cały. Kane szybko zrobił krok naprzód, by wyjaśnić:
„Nathan ma na myśli, że Chloe jest taka mądra, że szybko zda sobie sprawę ze swojego błędu. Chcemy ci tylko pomóc oderwać myśli od tego wszystkiego. Nie przejmuj się tym za bardzo...” Nathan szybko skinął głową. „Tak, tak, ma rację!” Damon milczał przez chwilę, po czym zapytał: