Rozdział 64 Potężna wydajność
Podczas gdy wszyscy pogrążyli się w rozpaczy i bólu, które przedstawiła Emily, ona powoli otworzyła oczy, balansując między życiem a śmiercią.
Było tak, jakby czas stanął w miejscu; cały pokój był zafascynowany jej spojrzeniem.
Jej oczy były uderzająco przejrzyste, a jednocześnie przerażająco obojętne, pozbawione jakichkolwiek oznak emocji.