Rozdział 7
„ Manxue, co dokładnie jest z tobą nie tak?” Liang Yimo był zdezorientowany.
Nagle Su Manxue prychnęła: „Nic się nie stało. Tylko nigdy więcej do mnie nie dzwoń i nikomu nie mów, że jestem twoim przyjacielem!”
„ Czy napotkałeś jakieś problemy? Proszę, powiedz mi o tym, żebym mógł ci pomóc!” Liang Yimo zapytał z troską.
Su Manxue stracił cierpliwość. „Jestem w porządku, więc nie myśl za dużo. Poza tym nie wrócę do wynajętego domu i tej parszywej firmy. Nigdy więcej do mnie nie dzwoń, bo to bardzo denerwujące. Rozłączam się!”
Brzęczyk…
Dopiero po wysłuchaniu paplaniny Su Manxue Liang Yimo przypomniała sobie treść wiadomości, które otrzymywała w ciągu dnia pracy.
Z frustracji uderzyła się dłonią w czoło. Była tak zajęta, że nie tylko całkowicie zapomniała o tym, co powiedział jej Su Manxue, ale nawet próbowała być dla niej miła, ale ostatecznie została potraktowana chłodno.
Sądząc po tym, jak arogancko brzmiała Su Manxue, Liang Yimo bała się, że naprawdę zakończy przyjaźń z nią.
Uśmiechnęła się gorzko. Nieuniknione było, że przyjaciele prędzej czy później rozstawali się z różnych powodów, bez względu na to, jak blisko kiedyś byli.
Dlatego Liang Yimo nie traktowała poważnie tego, co wydarzyło się między nią a Su Manxue.
Ponieważ Su Manxue nie wracała, musiała znaleźć kogoś innego do dzielenia się czynszem.
Rozciągnęła się, wróciła do swojego pokoju, wzięła trochę ubrań i poszła do łazienki wziąć prysznic.
Gdy podniosła miskę do mycia, dostrzegła w wiadrze nasiąkniętą krwią sukienkę, którą zdjęła rano, i zdała sobie sprawę, że jeszcze jej nie umyła. Od razu pomyślała o mężczyźnie z poprzedniej nocy.
Zastanawiała się, czy rana na jego brzuchu goi się, i miała nadzieję, że nie dojdzie do zakażenia.
Z tą myślą w głowie Liang Yimo szybko pokręciła głową, zastanawiając się, dlaczego w ogóle myśli o tym mężczyźnie.
Po czym wzięła proszek do prania i wsypała go do wiadra, nawet nie zauważając, że zniknął jadeitowy wisiorek, który zostawił wczoraj wieczorem tamten mężczyzna, a który rano wrzuciła do miski.
Kiedy Su Manxue dotarła do rezydencji Hill Mansion rodziny Leng, miała już ogólne pojęcie o tajnej tożsamości Młodego Mistrza dzięki błyszczącym medalom i odznaczeniom wiszącym na ścianie.
„ Czy Młody Mistrz jest żołnierzem?” Su Manxue nie mogła powstrzymać się od zaniepokojonego pytania pana Liu.
Z lekkim uśmiechem pan Liu skinął głową, ale szybko pokręcił głową. Uważał, że to zaszczyt być lokajem Młodego Pana.
Jednak Su Manxue spojrzał na niego z bólem.
Czy to oznaczało, że będzie żyła jak wdowa, jeśli mężczyzna, którego miała poślubić, okaże się żołnierzem?
Żołnierze spędzali większość czasu albo na bazie wojskowej, albo walcząc z przestępcami.
Bez względu na to, jak bogaty był ten człowiek, nie miało to żadnego sensu, ponieważ nie był w stanie kontrolować nawet swojego własnego losu.
Gdyby wiedziała o tym wcześniej, nie podawałaby się za Liang Yimo!
Żałując nieco tego, co zrobiła, błysk w jej oczach stał się mniej widoczny.
Pan Liu potrafił czytać w jej myślach jednym rzutem oka i dlatego dodał: „Młoda Pani Su, nie martw się, ponieważ Młody Mistrz przejdzie na emeryturę z wojska w tym roku. Zaangażuje się w rodzinny interes, aby przejąć Leng Group od Starego Mistrza!”
„ Naprawdę?” Oczy Su Manxue natychmiast rozbłysły nadzieją.
Pan Liu zaśmiał się sucho i lekko pokiwał głową, ale w głębi duszy zastanawiał się, dlaczego Młody Mistrz zainteresował się tak materialistyczną dziewczyną.
„ Młoda Pani Su, naprawdę chcesz poślubić Młodego Mistrza? Nadal masz czas, żeby wrócić, jeśli nagle pożałujesz swojej decyzji o przyjeździe tutaj” – przypomniał jej pan Liu z uśmiechem.
Su Manxue bez wahania odpowiedziała mu stanowczo: „Zamierzam spędzić z nim resztę życia!”
„ Wspaniale! Skoro już zdecydowałeś się poślubić Młodego Mistrza, nie wahaj się powiedzieć mi wszystkiego, czego potrzebujesz. Młody Mistrz polecił mi, abym zrobił wszystko, co w mojej mocy, aby ci pomóc, bez względu na prośbę.”
Su Manxue była przeszczęśliwa, słysząc to.
„Czy to prawda, że Młody Mistrz da mi wszystko, czego zapragnę?” zapytała Su Manxue łagodnie, mrugając oczami.
Pan Liu bardzo poważnym tonem potwierdził: „Tak!”
„ W takim razie… A co jeśli chcę gwiazd na niebie? Czy Młody Mistrz może je dla mnie zdobyć?” – zapytała żartobliwie.
Pan Liu odpowiedział pewnie: „Oczywiście!”
„ Żartuję!” Su Manxue dodała rozsądnie od razu, uśmiechając się od ucha do ucha. Po krótkiej pauzie uniosła brwi i rozpoczęła poważną dyskusję z panem Liu. „Właściwie jestem zainteresowana przejęciem firmy zajmującej się dekoracją i renowacją. Czy możesz to dla mnie zrobić?”
Pan Liu skinął głową. „Młoda Pani Su, po prostu powiedz mi, co muszę zrobić”.
Po otrzymaniu potwierdzenia od pana Liu, Su Manxue jeszcze bardziej podniosła tempo, a jej usta wygięły się w triumfalnym i chytrym uśmiechu.
„ Młoda Pani Su, nie krępuj się i powiedz mi wszystko, czego byś sobie życzyła!” – dodał pan Liu.
Młody mistrz Leng polecił mu wcześniej zadbać o to, aby jego przyszła żona miała przyjemne i radosne życie w domu.
„ Hahaha… Hahaha…”
Słuchając tego, co powiedział jej pan Liu, Su Manxue roześmiała się ekstatycznie; była oszołomiona radością.
To było dokładnie takie wystawne życie żony bogatego mężczyzny, o jakim marzyła!
Jednak od początku miał należeć do Liang Yimo.
Prawda zawsze będzie gdzieś z tyłu jej umysłu.
Podczas kolacji Su Manxue siedziała przy wykwintnym, długim stole jadalnym w Hill Mansion, trzymając w dłoniach parę srebrnych pałeczek, a jej oczy błyszczały podekscytowaniem.
Patrząc na wystawny stół pełen wszelkiego rodzaju wykwintnych potraw, które miała przed sobą, ślinka jej ciekła i nie miała pojęcia, od czego zacząć.
W wynajętym domu Liang Yimo przygotowywała sobie tylko proste, domowe danie. Siedząc przy stole w kuchni, powoli żuła, trzymając w dłoniach miskę ryżu.
Kiedy mieszkała z Su Manxue, Su Manxue nigdy nie jadała w domu, ponieważ było tam wielu mężczyzn, którzy chętnie stawiali jej posiłki.
Chociaż Liang Yimo nigdy nie wtrącał się w prywatne życie Su Manxue, Su Manxue była na tyle wyrozumiała, że nie przyprowadzała żadnych facetów na noc.
Najczęściej to Liang Yimo zajmował się Su Manxue w ich codziennym życiu.
Za każdym razem, gdy Su Manxue źle się czuła, miała gorączkę lub cierpiała na bóle menstruacyjne, Liang Yimo szła do apteki, aby kupić dla niej lekarstwa za własne pieniądze, i opiekowała się nią, mimo że była już noc.
Jednak Su Manxue nigdy nie doceniła tego, co Liang Yimo dla niej zrobił. Ponieważ Liang Yimo pochodziła z biednej wioski, Su Manxue uważała, że zaszczytem dla Liang Yimo jest mieć jej towarzystwo w tym pierwszorzędnym dużym mieście, więc Liang Yimo był zobowiązany się nią zaopiekować.
Brak wdzięczności to najstraszniejsza cecha, jaką może mieć człowiek.
Liang Yimo nigdy nie podjęła wysiłku, by zrozumieć, jakim człowiekiem naprawdę była jej najlepsza przyjaciółka, która czuwała przy niej każdego dnia.
Ponieważ Su Manxue uśmiechał się do niej każdego dnia, uważała, że ich przyjaźń nie ma żadnych problemów.
Nie wiedziała, że za uśmiechem Su Manxue kryje się okrutne serce; jej prawdziwe „ja” kryło się w najgłębszym zakamarku serca.
Po kolacji Liang Yimo posprzątała kuchnię, wzięła torbę i wyszła.