Rozdział 538 Test macierzyński, część 1
Kiedy Eliza o tym pomyślała, jej oczy pociemniały, gdy spojrzała na Benjamina i Amelię. Nie ośmieliła się pomyśleć, że te dwoje dzieci jest jej. Ale zawsze mogła mieć nadzieję, zwłaszcza po tym, jak dowiedziała się, że oboje urodzili się w Sylwestra tego konkretnego roku. „Muszę to zweryfikować, zanim się poddam”.
„Co robisz, patrząc tak na Benjamina i Amelię?” – zapytał nagle Jensen, wyrywając Elizę z zamyślenia. Była zaskoczona, ale uśmiechnęła się i powiedziała: „N-nic...”.
Jensen delikatnie pogłaskała ją po głowie i powiedziała: „Najpierw porozmawiaj z dziećmi. Ja będę gotować”.