Rozdział 120
Po zrobieniu kilku kroków obecność osoby, która ją śledziła, stała się jeszcze bardziej oczywista. Odwracając się, Janet miała zamiar podnieść stopę i kopnąć tę osobę.
W następnej sekundzie cofnęła stopę, bo zobaczyła, kto to był.
Mason mrużąc oczy, zapytał z lekkim uśmiechem: „Jesteś czujny”.