Rozdział 49
Po wysłuchaniu szeptów tłumu Megan poczuła się bardziej niż zawstydzona. Jej wcześniejsze słowa wyrażające poparcie dla Emily teraz brzmiały upokarzająco.
Wskazując na Megan, Brandon również był trochę wściekły. „Och, nie powiem nic. Po prostu spójrz na córkę, którą wychowałeś”. Po tych słowach pokręcił głową i próbował odejść.
Mogła tylko pochylić głowę w odpowiedzi. „Brandon, naprawdę mi przykro z tego powodu. Wygłoszę wykład Emily, kiedy wrócimy do domu. Proszę, nie obwiniaj jej. Skoro przyznała się do błędu, proszę, wybacz jej i nie mów o tym Brianowi, kiedy wrócisz”.