Rozdział 228
Od pierwszej chwili, gdy Jessie spojrzała na tę tak zwaną „Guru Słodkich Melodii”, natychmiast poczuła się zagrożona jej obecnością. Nie tylko była prawdziwą pięknością o wdzięcznym zachowaniu, ale także od razu stała się centrum uwagi wszystkich w chwili, gdy się pojawiła. Właśnie teraz Jessie podsłuchała, jak Walter zaprasza ją na kolację. Co czyniło ją tak wyjątkową?
„ Jessie, skończyłaś?” Walter przemówił zimnym głosem, w którym pobrzmiewała nuta ostrożności.
Jessie była tak wściekła jego tonem, że krzyknęła: „Walter, czy ja nie mam prawa pouczać niektórych członków załogi jako młoda dama Hunter?”