Rozdział 372
Rebecca była bardzo zdenerwowana. Dopiero kilka dni temu dostała w ręce partyturę fortepianową i jeszcze nie była z nią w pełni zaznajomiona.
Brwi Hilberta lekko się zmarszczyły, po czym wciągnął powietrze i uśmiechnął się. „Oczywiście!”
Ciągle próbował przekonać samego siebie, że skupia się na talencie muzycznym, a nie tylko na wyglądzie zewnętrznym. Jeśli ta dziewczyna przed nim była w stanie przekroczyć jego oczekiwania w grze na pianinie, to niedostatki w jej pamięci nie były żadnym problemem.