Rozdział 399
W tym momencie w sali bankietowej zebrała się już niemal cała wyższa klasa społeczna.
„ Mamo”. Emily pociągnęła Megan za ramię. Zmarszczyła brwi i powiedziała nieszczęśliwie: „Mamo, czy Janet nie przyjdzie i nie będzie świadkiem jednego z najbardziej pamiętnych momentów mojego życia?”
Megan uśmiechnęła się niezręcznie. „Zadzwoniłam do niej. Niestety, powiedziała, że jest zbyt zajęta, żeby przyjść. Poza tym, nie masz mnie?”