Rozdział 417
Janet parsknęła kilka razy. No tak, bo ten facet jest pełen zazdrości każdego dnia.
Przed rezydencją Lowry, pan Goldstein z Woodsbury University spojrzał na złote bramy i przestronny, luksusowy dziedziniec wewnątrz. Oszołomiony przez kilka sekund, zapytał swojego asystenta z boku: „Czy jesteś pewien, że to dom panny Jackson?”
Asystent poprawił okulary i powiedział z zawstydzoną miną: „Potwierdzałem to już kilka razy, więc jestem pewien, że tym razem nie popełnię błędu!”