Rozdział 478
Mason uśmiechnął się, zanim podrapał ją po nosie. W tonie, który brzmiał jednocześnie nagannie i kochająco, strofował: „Nie spędziłaś tu nawet minuty, zanim wymknęłaś się, ty łobuzie!”
Wiedza, że ktoś się o nią troszczy, sprawiła, że Janet poczuła nagle ciepło i przyjemnie. Po powiedzeniu tego Mason pociągnął ją za rękę, by zaprowadzić do łazienki.
„ Co się dzieje?” Jej twarz przybrała różowy odcień. Czy on planuje kąpiel ze mną?