Rozdział 483
Unosząc brwi, Mason powiedział: „Czy nie wiesz, że te twoje delikatne, małe rączki łaskoczą mnie za każdym razem, gdy mnie dotykasz?”
Jak te ręce mogłyby mnie zranić? - pomyślał. To tylko łaskotki!
Serce Janet przyspieszyło. „Dobra, wystarczy! Idź teraz szybko spać. Stara pani jest tuż naprzeciwko naszego pokoju. Nie powinniśmy jej przeszkadzać!” powiedziała, próbując go odgonić, chociaż nie tego pragnęła jej dusza.