Rozdział 546
Lynette nie spieszyła się, idąc w stronę gabinetu dyrektora. Gdy tam dotarła, odkryła, że wszyscy stojący na zewnątrz gapili się na nią. Wydawało się, że rozmawiali o niej z pogardą.
„ Patrz, Lynette tu jest!”
„ Wygląda na to, że nadal nie wie, co się stało!”