Rozdział 87
Henry niezręcznie cofnął ręce i roześmiał się. „Młody Mistrzu Masonie, nie bądź tak samolubny, żeby nie pozwolić mi nawet tego dotknąć. Czy to naprawdę takie cenne?”
Mason powoli rozwinął obraz Mistrza Nato. „Obawiam się, że nie stać cię na zapłacenie za niego”.
Słysząc to, Henry cofnął ręce z wyrazem niedowierzania na twarzy. „Naprawdę?”