Rozdział 120 Oni są twoimi dziećmi
„Ja…” Rosina nie wiedziała, co powiedzieć.
Nie mogła zaprzeczyć, że czuła coś do Caldwella. Po prostu nie chciała o tym myśleć.
Wolała pozwolić losowi toczyć się swoim torem, niż rozwodzić się nad tym, czy go kochała, czy nie.