Rozdział 165
Słysząc, że odgłosy kroków zbliżają się, osoba stojąca przed biurem rozejrzała się i natychmiast się odwróciła. Szybkimi krokami rzuciła się w stronę schodów ewakuacyjnych. Po kilku minutach oczekiwania usłyszała zamykające się drzwi windy, po czym wymknęła się z klatki schodowej. Rzuciła ukradkowe spojrzenie na biuro Sonii, wyciągnęła telefon komórkowy i zadzwoniła.
W Fuller Group Tom sortował dokumenty na biurku Toby'ego, gdy zadzwonił jego telefon komórkowy. Zatrzymując pracę w rękach, powiedział do Toby'ego: „Prezesie Fuller, odbiorę telefon”.
Toby pisał coś na komputerze i kiedy go usłyszał, mruknął z aprobatą, nie podnosząc głowy.