Rozdział 226
„ Dlaczego więc miałabym prosić Toby'ego, żeby przyszedł do mnie?” Sonia zamachnęła się miotełką do kurzu, zadając Jeanowi pytanie spokojnym głosem.
Jean położyła ręce na talii. „Dlaczego innego? Najwyraźniej nadal jesteś uzależniona od Toby’ego.”
Jej słowa całkowicie rozbawiły Sonię. „Jeśli tak jest i on przychodzi, bo ja tego chcę, to po prostu pokazuje, że on też nie jest mną zachwycony, prawda?” zapytała Sonia.