Rozdział 338
„ To będzie trudne” – powiedział Charles, wzruszając ramionami bez przekonania. Kiedy zobaczył minę Sonii, parsknął gorzko i wyjaśnił: „Uwierz mi, próbowałem namówić go, żeby poszedł na leczenie, ale odmówił. Będzie trudno przekonać go do zmiany decyzji”.
Sonia spuściła wzrok. „Niezależnie od tego, nie możemy pozwolić, aby stan Carla pogorszył się jeszcze bardziej, bo w przeciwnym razie skrzywdzi siebie i innych. Spróbuję porozmawiać z nim o tym, żeby któregoś dnia zwrócił się o pomoc do specjalisty”.
„ Cóż, skoro tak mówisz, to zostawiam to tobie. Powinniśmy już iść”, zauważył Charles, gdy szedł odebrać jej torbę.