Rozdział 354
Po tym, jak Tom odwrócił się i wyszedł z pokoju, Toby sięgnął po telefon i zastanawiał się, czy zadzwonić, czy wysłać SMS-a do Sonii. Ostatecznie zdecydował się na SMS-a. „Tom wysyła teraz tych ludzi. Poczekaj chwilę”.
W tym samym czasie Sonia siedziała na krześle w holu komisariatu policji. Czując wibrację telefonu w torebce, szybko go wyjęła, żeby sprawdzić. Po zobaczeniu wiadomości uśmiechnęła się i szybko odpowiedziała: „Otrzymałam. Dzięki!”
Odpowiedź Toby'ego również nadeszła bardzo szybko. „Nie ma za co. Poza tym zająłem się tymi dwoma facetami!”