Rozdział 439
„Dobra robota, chłopaki!” Tom krzyknął sarkastycznie, odrzucając siłą przywódcę ochroniarzy i obracając się w miejscu ze złości. Po chwili zobaczył, że ochroniarze pochylają głowy, zupełnie jak idioci, i krzyknął ponownie: „Co wy tu jeszcze robicie?! Idźcie i znajdźcie ich na dole góry!”
„Tak, tak, tak”. Słysząc przypomnienie Toma, ochroniarze pośpiesznie skinęli głowami w odpowiedzi, po czym wszyscy rozproszyli się i zaczęli badać teren, szukając sposobu, aby dostać się na dno klifu. Tom również nie pozostał bezczynny. Zamiast tego wyjął telefon z czerwonymi oczami i wybrał numer telefonu zespołu poszukiwawczo-ratowniczego.
Bez względu na wszystko musi odnaleźć prezydenta Fullera żywego, albo przynajmniej zlokalizować jego ciało!